<p><strong>Janny van der Heijden</strong></p>
<p><strong></strong>Janny jest oczywiście znana w Holandii jako prezenterka Heel Holland Bakt. Wraz z Robertem van Beckhovenem i Andre van Dubnem, kulinarnym ekspertem, przygotowują jadalne dzieła sztuki prawdziwych domowych piekarzy z talentem. Nasza królowa gotowania wie lepiej niż ktokolwiek inny, czego potrzebujesz w kuchni, dlatego opracowuje własną zastawę stołową pod nazwą Sharing Moments for Heinen Delfts Blauw.<strong></strong></p>
<p>„Kiedy poproszono mnie o zaprojektowanie własnej linii zastawy stołowej, nie musiałam się nad tym zastanawiać ani przez chwilę. Wiedziałam, że kolekcja musiała być niebiesko-biała, z ukłonem w stronę tradycji, ale z nowoczesnym akcentem”.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p>Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Janny van der Heijden</strong></p>
<p><strong></strong>Janny jest oczywiście znana w Holandii jako prezenterka Heel Holland Bakt. Wraz z Robertem van Beckhovenem i Andre van Dubnem, kulinarnym ekspertem, przygotowują jadalne dzieła sztuki prawdziwych domowych piekarzy z talentem. Nasza królowa gotowania wie lepiej niż ktokolwiek inny, czego potrzebujesz w kuchni, dlatego opracowuje własną zastawę stołową pod nazwą Sharing Moments for Heinen Delfts Blauw.<strong></strong></p>
<p>„Kiedy poproszono mnie o zaprojektowanie własnej linii zastawy stołowej, nie musiałam się nad tym zastanawiać ani przez chwilę. Wiedziałam, że kolekcja musiała być niebiesko-biała, z ukłonem w stronę tradycji, ale z nowoczesnym akcentem”.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p>Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p>Porcelanę Pip Studio należy myć ręcznie. Używanie jej w zmywarce lub w kuchence mikrofalowej nie jest zalecane.</p>
<p>Pip Studio to marka powstała w 2007 roku. Hasło przewodnie marki brzmi: "Happy products for happy people". W ofercie sklepu znajdziecie Państwo całą szeroką gamę produktów tej marki. Wzory projektowane są przez Anke van der Endt, która czerpie inspiracje z natury, mody oraz impresji całego otoczenia. Każda chwila, spacer, czy poranna kawa może przynieść jej inspiracje. W stałej ofercie kolekcji Pip Studio jest kolekcja Royal i Royal white. To nasze dwie ulubione kolekcje. Mieliśmy przyjemność poznać osobiście Projektantkę Pip Studio, streszczenie z tego cudownego spotkania znajdziecie na naszym <strong><span style="text-decoration: underline;"><a href="http://annarusiniak.pl/pip-studio-i-maison-object/" style="background-color: transparent; color: #777777; text-decoration: none;">blogu</a>. </span></strong></p>
<p>Porcelanę Pip Studio należy myć ręcznie. Używanie jej w zmywarce lub w kuchence mikrofalowej nie jest zalecane.</p>
<p>Pip Studio to marka powstała w 2007 roku. Hasło przewodnie marki brzmi: "Happy products for happy people". W ofercie sklepu znajdziecie Państwo całą szeroką gamę produktów tej marki. Wzory projektowane są przez Anke van der Endt, która czerpie inspiracje z natury, mody oraz impresji całego otoczenia. Każda chwila, spacer, czy poranna kawa może przynieść jej inspiracje. W stałej ofercie kolekcji Pip Studio jest kolekcja Royal i Royal white. To nasze dwie ulubione kolekcje. Mieliśmy przyjemność poznać osobiście Projektantkę Pip Studio, streszczenie z tego cudownego spotkania znajdziecie na naszym <strong><span style="text-decoration: underline;"><a href="http://annarusiniak.pl/pip-studio-i-maison-object/" style="background-color: transparent; color: #777777; text-decoration: none;">blogu</a>. </span></strong></p>
<p>Porcelanę Pip Studio należy myć ręcznie. Używanie jej w zmywarce lub w kuchence mikrofalowej nie jest zalecane.</p>
<p>Pip Studio to marka powstała w 2007 roku. Hasło przewodnie marki brzmi: "Happy products for happy people". W ofercie sklepu znajdziecie Państwo całą szeroką gamę produktów tej marki. Wzory projektowane są przez Anke van der Endt, która czerpie inspiracje z natury, mody oraz impresji całego otoczenia. Każda chwila, spacer, czy poranna kawa może przynieść jej inspiracje. W stałej ofercie kolekcji Pip Studio jest kolekcja Royal i Royal white. To nasze dwie ulubione kolekcje. </p>
<p>Porcelanę Pip Studio należy myć ręcznie. Używanie jej w zmywarce lub w kuchence mikrofalowej nie jest zalecane.</p>
<p>Pip Studio to marka powstała w 2007 roku. Hasło przewodnie marki brzmi: "Happy products for happy people". W ofercie sklepu znajdziecie Państwo całą szeroką gamę produktów tej marki. Wzory projektowane są przez Anke van der Endt, która czerpie inspiracje z natury, mody oraz impresji całego otoczenia. Każda chwila, spacer, czy poranna kawa może przynieść jej inspiracje. W stałej ofercie kolekcji Pip Studio jest kolekcja Royal i Royal white. To nasze dwie ulubione kolekcje. </p>
<p>Porcelanę Pip Studio należy myć ręcznie. Używanie jej w zmywarce lub w kuchence mikrofalowej nie jest zalecane.</p>
<p>Pip Studio to marka powstała w 2007 roku. Hasło przewodnie marki brzmi: "Happy products for happy people". W ofercie sklepu znajdziecie Państwo całą szeroką gamę produktów tej marki. Wzory projektowane są przez Anke van der Endt, która czerpie inspiracje z natury, mody oraz impresji całego otoczenia. Każda chwila, spacer, czy poranna kawa może przynieść jej inspiracje. W stałej ofercie kolekcji Pip Studio jest kolekcja Royal i Royal white. To nasze dwie ulubione kolekcje. </p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p><strong>Historia Heinena Delftsa Blauwa</strong></p>
<p>Założycielem Heinen Delfts Blauw jest Jaap Heinen, urodzony i wychowany w Spakenburgu. Ze swoim twórczym duchem rysował i malował swoje pierwsze sceny w japońskim i chińskim stylu Imari. Stamtąd zagłębiał się w niebieskie wzory Delft, które to pochodzą z Dalekiego Wschodu. Jaap częściej maluje wazy, talerze i inne naczynia. Jego hobby pięknie rozkwita, dlatego też po przeprowadzce do Putten ojciec Jaap na początku lat osiemdziesiątych zakłada małe studio oraz ma piecze nad całym procesem. Od projektu po malowanie, szkliwienie i wypalanie. Jego kunszt szybko się rozwija i jest znany i rozpoznawany w całej Holandii.</p>
<p><strong>Własne atelier w Amsterdamie</strong></p>
<p>Jorrit pracuje regularnie we własnym studiu, a jego kreatywność i praktyka pozwalają mu uczynić swoje rzemiosło swoim własnym. Jorrit maluje talerze i jednocześnie pracą swą zachęca Jaapa do otwarcia sklepu i poważnego aby ponownie poważnie potraktowania swojego hobby. W 1985 roku Jaap kupuje sklep na Prinsengracht w pobliżu Leidsestraat. Łatwo widoczni przechodnie codziennie widzą Jaapa i Jorrita przy pracy. Zainteresowani turyści uważają porcelanę ręcznie malowaną za piękną i coraz częściej ją kupują. Firma rozwija się i powstają kolejne sklepy. Od kilku lat jest też sklep na wyspie Curaçao.</p>
<p><strong>Rękodzieło</strong></p>
<p>Od końca 2007 roku gospodarka zaczyna się pogarszać i marka odnotowuje spadek w sprzedaży. Sprzedawanych jest mniej ręcznie malowanych niebieskich talerzy z Delft. Dlatego też marka zdecydowała się wprowadzić produkcję niebieskich pamiątek Delft, zaprojektowanych w ich własnym warsztacie. Skupienie się na rynku pamiątek wydaje się dobrym posunięciem. Heinen Delfts Blauw ponownie wstaje.</p>
<p>Jednak pomimo sukcesu na rynku pamiątek, Heinen Delfts Blauw niezmiennie koncentruje się na rzemiośle, które w nadchodzących latach ponownie zagości na mapie. „Powrót do podstaw” to wizja od 2015 roku. Rękodzieło zawsze było pasją Jorrita. Dzięki zaangażowaniu najlepszych projektantów, malarzy ceramiki i inżynierów ceramiki, zapewnili produkcję na najwyższym możliwym poziomie. Z miłością do antycznego niebieskiego rzemiosła Delft. I z wizją do przodu. Tradycja i innowacja tworzą nowe kolekcje, które znane są na całym świecie.</p>
<p>Po ostatniej podróży do Japonii Pip stworzyła nową linię porcelany Flower Festival. W tej kolekcji łączy wpływy japońskie z inspiracją z wcześniejszej podróży do Indii. Obok niebieskich wzorów dodano nowy, ciepły różowy kolor. Kolekcja Flower Festival składa się z zastawy stołowej, tekstyliów kuchennych i stołowych, nowo dodanych naczyń do pieczenia oraz ciemnoniebieskiego szkła.</p>
<p>Pip Studio to marka powstała w 2007 roku. Hasło przewodnie marki brzmi: "Happy products for happy people". W ofercie sklepu znajdziecie Państwo całą szeroką gamę produktów tej marki. Wzory projektowane są przez Anke van der Endt, która czerpie inspiracje z natury, mody oraz impresji całego otoczenia. Każda chwila, spacer, czy poranna kawa może przynieść jej inspiracje. W stałej ofercie kolekcji Pip Studio jest kolekcja Royal i Royal white. To nasze dwie ulubione kolekcje. Mieliśmy przyjemność poznać osobiście Projektantkę Pip Studio, streszczenie z tego cudownego spotkania znajdziecie na naszym <strong><span style="text-decoration: underline;"><a href="http://annarusiniak.pl/pip-studio-i-maison-object/" style="background-color: transparent; color: #777777; text-decoration: none;">blogu</a>. </span></strong></p>